Co naprawdę robi Maine?

Wszyscy pytają... O co chodzi z Maine?

W zeszłym miesiącu rozmawialiśmy o UNODC i pierwszym spotkaniu ONZ dotyczącym polityki narkotykowej od lat 90-tych. Podczas gdy wyniki wciąż nie są znane, jeśli chodzi o światowe zmiany w polityce narkotykowej, w Ameryce dokonano ostatnio pewnych zmian, które wywołały spore poruszenie, delikatnie mówiąc.

W ostatnich latach byliśmy świadkami wielu postępów ze strony środowiska medycznego w zakresie uzależnień, od usprawnionych programów pielęgnacyjnych do alkoholizmu i uzależnienia od narkotyków, które są obecnie postrzegane jako diagnoza medyczna, a nie jako wada moralna. Od czasu spotkania, wiele stanów przeszło kontrolę w zakresie ich aktualnych praw dotyczących narkotyków, ale żaden z nich nie był bardziej niż Maine.

Podsumowując:

W zeszłym miesiącu, gubernator Maine Gary LePage zawetował LD 1547, ustawę, która pozwoliłaby na sprzedaż chlorowodorku Naloxone lub Narcan osobom bez recepty i LD1552, ustawę, która oferowałaby wymianę igieł i dostęp do czystych strzykawek dla uzależnionych. Oba projekty wchodzą w skład ustawodawstwa redukującego szkody, w którym państwo oferuje usługi mające na celu pomoc osobom uzależnionym i oferowanie usług ratujących życie. Programy wymiany igieł działają od lat w innych stanach i pomogły w zwalczaniu problemów zdrowotnych, takich jak HIV i zapalenie wątroby, które są zakontraktowane w dużej mierze poprzez dożylne zażywanie narkotyków. W sytuacji przedawkowania podanie Narcan może pomóc odwrócić objawy związane z opioidami, które prowadzą do przedawkowania. Narcan jest jednym z podstawowych leków stosowanych w przypadku przedawkowania związanego z opioidami i do zeszłego roku był dostępny tylko na receptę.

Narcan jest całkowicie nieszkodliwy dla tych, którzy podają lek, czy to poprzez zastrzyk, czy spray do nosa i okazał się niezwykle skuteczny.

Od momentu zawetowania ustawy, gubernator LePage stał się celem ogólnokrajowej krytyki. Po początkowym zawetowaniu ustawy, gubernator został zacytowany stwierdzając "Naloxone nie ratuje życia; jedynie przedłuża je do następnego przedawkowania". To stwierdzenie stało się sednem jego argumentu przeciwko oferowaniu leków ratujących życie w przypadku przedawkowania. "Stworzenie sytuacji, w której uzależniony ma w jednej ręce igłę do heroiny, a w drugiej zastrzyk Naloxone, wytwarza poczucie normalności i bezpieczeństwa wokół używania heroiny, które służy jedynie utrwaleniu cyklu uzależnienia" - argumentował LePage. Gubernator insynuował, że życie osób uzależnionych od opioidów nie jest warte ratowania, ponieważ lek kosztuje 70 dolarów. "Przychodzi taki moment, w którym kto jest odpowiedzialny za kogo. Wiesz, że zastrzyk Narcanu to 70 dolarów i osoba, która go dostanie, nie musi go spłacać". Wypowiedzi takie jak ta zdawały się tylko dodawać paliwa do i tak już wymykającego się spod kontroli ognia, który wzniecił LePage.

Co więc zrobiło Maine?

Podczas gdy wielu było absolutnie zbulwersowanych brakiem współczucia, jaki okazał senator, wydaje się, że jego pozbawione wdzięku wypowiedzi posłużyły jedynie jako impuls dla stanowych ustawodawców do uchylenia jego decyzji. W piątkowym głosowaniu ustawa przeszła większością dwóch trzecich głosów za uchyleniem jego decyzji, przy czym Izba głosowała 132-14, a Senat 29-5.

"Gubernator LePage może uważać, że życie człowieka jest warte mniej niż 70 dolarów, ale ratowanie życia jest bezcenne i zamierzamy nadal opowiadać się za prawami, które są oparte [na] nauce, współczuciu i prawach człowieka...Dzisiaj legislatura Maine wysłała dźwięczny komunikat do gubernatora LePage i każdego innego wybranego urzędnika w narodzie, że promowanie nieudanej polityki wojny narkotykowej nie będzie tolerowane,"

-Jerónimo Saldaña, kierownik ds. polityki w Drug Policy Alliance.

Współsponsorka ustawy Cathy Breen, D-Falmouth, powiedziała w swoim oświadczeniu dla Portland Press Herald "Ta ustawa zawsze dotyczyła jednej rzeczy: ratowania życia mieszkańców Maine cierpiących z powodu uzależnienia. Byłam tak zadowolona, że Senat odrzucił przekonanie Gov. LePage'a, że ci Mainers są poza zasięgiem. Narcan ratuje życie, a uczynienie go szerzej dostępnym oznacza, że więcej naszych współobywateli będzie miało drugą szansę na wejście na drogę do wyzdrowienia."

Autor